Stało się - dawno nie pisałem, przyznam iż miałem głowę zajętą czym innym.
Od ostatniego wpisu zmieniło się wiele - udało mi się sprzedać mój ukochany PC i zakupić po wielu analizach i konsultacjach Sony Vaio. Spytacie czemu ?
Wiele parametrów przemawiało za kilka tylko przeciw, a te z biegiem czasu da się wyeliminować.
Mam nadzieję, że nowy użytkownik jest zadowolony z mojego dopieszczonego PC bo to naprawdę wydajna i fajna maszyna była.
Oczywiście nowy sprzęt nowe problemy m.in.:
Oczywiście maszyna nie jest tak wydajna jak mój PC, ale to co udało się osiągnąć w zupełności powinno mi wystarczyć.
W pełni pomyślnie zakończyło się przeniesienie poczty, plików i oprogramowania.
Teraz czeka mnie kompaktowanie urządzeń zewnętrznych czyli zbieranie na porządny bezprzewodowy kombajn z racji braku miejsca.
Do sprzedania pozostało jeszcze trochę sprzętu jak i do zutylizowania - proces trwa.
Bardzo ciężko się pozbyć rzeczy, które się zbierało, ale z drugiej strony nie należy się otaczać przedmiotami, których nie używamy szkoda przestrzeni i pieniędzy.
Zobaczymy co przyniesie jutro.
Miłego Dnia
Od ostatniego wpisu zmieniło się wiele - udało mi się sprzedać mój ukochany PC i zakupić po wielu analizach i konsultacjach Sony Vaio. Spytacie czemu ?
Wiele parametrów przemawiało za kilka tylko przeciw, a te z biegiem czasu da się wyeliminować.
Mam nadzieję, że nowy użytkownik jest zadowolony z mojego dopieszczonego PC bo to naprawdę wydajna i fajna maszyna była.
Oczywiście nowy sprzęt nowe problemy m.in.:
- źle działający program do deinstalacji oprogramowania McAffe - trzeba było znaleźć w sieci specjalny program do pełnego usunięcia z systemu wszystkich składników tego pakietu,
- zapętlająca się aktualizacja Visty - koszmar, ale po odznaczeniu wszystkich ustawień z msconfig poza Microsoftem udało się i system startuje normalnie teraz powoli z kolejnym restartem przywracam usługi i programy, co ciekawe po wyłączeniu wszystkiego system ładował się bardzo szybko,
- problem z aktualizacjami updatevaio - na razie bez zmian.
Oczywiście maszyna nie jest tak wydajna jak mój PC, ale to co udało się osiągnąć w zupełności powinno mi wystarczyć.
W pełni pomyślnie zakończyło się przeniesienie poczty, plików i oprogramowania.
Teraz czeka mnie kompaktowanie urządzeń zewnętrznych czyli zbieranie na porządny bezprzewodowy kombajn z racji braku miejsca.
Do sprzedania pozostało jeszcze trochę sprzętu jak i do zutylizowania - proces trwa.
Bardzo ciężko się pozbyć rzeczy, które się zbierało, ale z drugiej strony nie należy się otaczać przedmiotami, których nie używamy szkoda przestrzeni i pieniędzy.
Zobaczymy co przyniesie jutro.
Miłego Dnia