czwartek, 8 listopada 2012

Virus ...

Niestety choroba nas zdominowała i tygryski przepadły :( 
Dopiero teraz powoli wracamy do codziennej "rutyny".
Udało mi się stworzyć plan porządkowy tygodniowy i miesięczny - super sprawa. Rozpisałem jakie ogólnie rzeczy mógłbym zrobić w kolejnych miesiącach danego roku nie przypisując im konkretnej daty jedynie dany miesiąc. Bardziej szczegółowo podszedłem do planu tygodniowego gdzie na każdy dzień rozpisane zostały poszczególne czynności. Dzięki temu człowiek nie miota się bo ma tyle do zrobienia tylko działa wg wcześniej ustalonego schematu. 
Po testach plan miesięczny pozostaje bez zmian natomiast przebudowie ulegnie plan tygodniowy. Część rzeczy wystarczy robić codziennie, inne raz w tygodniu inne natomiast raz na 2 tygodnie. I o ile będzie się to robiło systematycznie to możliwe iż część czynności zostanie przepisanych do planu miesięcznego.
Bardzo się cieszę z tego planu bo dzięki niemu udało mi się uporządkować wiele spraw jak np. przygotować na zimę samochody, wynieść letnie zabawki do piwnicy, przygotować jesienno - zimowe ubranie i dokładnie wysprzątać wiele miejsc w domu.
Nie było łatwo z uwagi na choróbsko, ale teraz nabieram tępa.
Wróciliśmy z opcją racjonalnego jeżeli chodzi o porę jedzenia jak i robienia pod tym kątem zakupów.
Z jednej strony będą oszczędności z drugiej zdecydowanie lepsze samopoczucie.
Dalej wprowadziłem sobie program treningowy. Na początek rano pompki, a wieczorem przysiady do tego dołożę po południu skłony i poranne rozciąganie. Z czasem planuję popołudniowe spacery w ramach uruchomienia programu biegamy. Mam nadzieję iż się uda :)

Miłego Dnia :)

poniedziałek, 15 października 2012

Choróbska ...

Choróbska ...

Pogoda jesienno - letnia, sprzyja zarówno kiepskiemu samopoczuciu jak i chorowaniu. Teraz wyszło słonko i zrobiło się cieplej podobno pogoda ma się utrzymać. Mam nadzieję bo brakowało mi słonka, a siedzieć w domu już nie dam rady. A poza tym trzeba się ruszać bo człowiek jakoś się zasiedział. 
W weekend robimy wypad do teatru na Tygryski zobaczymy jak będzie :) poza tym niestety panuje choróbsko więc się leczymy. 
Ostatnio uruchomiłem iTunes i pościągałem sobie troszeczkę muzy - relaks, relaks, relaks, relaks ...

Miłego Dnia :)

czwartek, 6 września 2012

Zarządzanie ...

Zarządzanie .... udało się i kupiłem wspomnianego Maca :) przyznam iż jego rozpakowanie jak i używanie daje mi sporo radości i przyjemności. Teraz moim systemem jest OS X Mountain Lion :) Z uwag na fakt iż powiększyła mi się rodzinka, wiadomo przybyło obowiązków, a czasu jakoś nie wszystko wszystko co chciałem zrobić dodatkowo, muszę zrobić teraz w krótszym czasie lub rozłożyć na więcej dni. Powoli posuwam się do przodu. Właśnie wróciłem z urlopu i instaluje się w pracy - aktualizacje, aktualizacje ... Dobrze, że to dwa dni i weekend, łatwiej się zaadaptować ponownie.
Idzie jesień - dlatego przygotowałem samochodzik już na zimę - przeprowadziłem niezbędne przeglądy.

Miłego Dnia :)

piątek, 17 sierpnia 2012

Lenistwo kontratakuje ...

Lenistwo kontratakuje ... codziennie się zmagam z własnym leniem, który ciągnie mnie w dół. Ta walka nie jest łatwa bo stosuje on chwyty poniżej pasa. Mam nadzieję iż wraz z wolnym czasem, który niebawem nastanie uda mi się go pokonać :) Plan już jest pozostaje zacząć czerpać przyjemność z wysiłku. Do walki użyję prostych i sprawdzonych metod: chodzenie zwane też spacerem, jazda na rowerze i po odbudowie kondycji bieganie. Zamierzam przez dwa tygodnie się pokatować w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
 Z innych spraw zakończyłem proces przesyłania plików do chmury - pozostaje mi tylko teraz to wszystko uporządkować. Jestem bardzo zadowolony z tej opcji bo po kolejnym formacie systemu nie muszę już tego wszystkiego przegrywać.
W między czasie urodziła mi się córa :):):) także obowiązków przybyło, a czasu nie.
Nachodzi mnie teraz trochę więcej refleksji odnośnie kwestii życia i otaczającego nas świata, a czerpania radości, motywacji itp. Chęć posiadania coraz to nowych rzeczy jest w nas zakorzeniana i podtrzymywana, wyzbycie się tego nie jest łatwe, ale w pełni możliwe. 
Optymalizacja życia, posiadajmy tyle ile jest nam faktycznie potrzebne ... zacznijmy się cieszyć życiem samym w sobie i otaczającym nas światem - ludźmi.

Miłego Dnia :)

poniedziałek, 23 lipca 2012

Sprzątanie

Weekend spędziliśmy na sprzątaniu zaległości. Przejrzałem stare moje gazety i inne szpargały. Efekt wiele worków papieru i śmieci. Wnioski trzeba porządki robić na bieżąco i nie gromadzić zbędnych rzeczy.
Tak czy inaczej takie porządki dobrze jest przeprowadzić im szybciej tym lepiej :) 
Przeprowadziłem też renowacje trawnika zobaczymy za około 2 tygodnie na ile mi się udało :)
Czas porządkowania rozpoczęty czas pozbyć się wszystkiego tego czego od lat nie używałem, a miniony czas pokazuje iż raczej nie użyję.

Miłego dnia :)

piątek, 20 lipca 2012

Deszczowo


Pogoda z jednej strony nam nie sprzyja z drugiej jest przyjemnie chłodno, a to zdecydowanie lepiej niż gorąco i parno. Wczoraj zaliczyliśmy trasę do szpitala innego nowego i wyszło nam iż o ile fakt jest lepszy to ta odległość stanowi duży problem. szczególnie w godzinach szczytu. Stary szpital jest na wyciągnięcie ręki spokojnie piechotką. Także nie ma co szukać. Jeszcze tylko tydzień i moje szczęście może spokojnie już wychodzić na świat. Dziś jest też ważny dzień bo pierworodny kończy 3 latka, a więc ważna rocznica. Dobrze, że już mamy piętek i będzie można więcej zrobić w domku i nie tylko.

Miłego Dnia :)

czwartek, 19 lipca 2012

Powrót ...


Witajcie po długiej nieobecności. Wiele się zmieniło przez tak długi czas.
Pożegnaliśmy naszego czworonożnego przyjaciela.
Za chwilę powiększy mi się rodzinka :)
Padły mi 2 lapki od wyświetlania filmów więc Mac mini staje się bardzo aktualny . Na tą chwilę mam komputer przejściowy po magazynowy.
Mój osobisty sprzęt VAIO zaliczył awarię i czas zastanowić się nad jego wymianą. Nie jest to łatwe z uwagi na to iż chciałbym aby była to na ile się da maszyna maksymalnie najmocniejsza. I tutaj powstał poważny problem, analizowałem wiele nowych konfiguety oracji i już miałem wybrać Della z uwagi na bardzo dobre parametry i cenę dla mnie akceptowalną. Ale niestety okazało się iż jakość jego wykonania daje dużo do życzenia. Ten fakt sprawił iż dokonałem przewartościowania założeń wstępnych czyli do czego tak naprawdę potrzebuje kompa. I wyszło mi iż z uwagi na czas jaki posiadam potrzebuje maszyny do pisania, netu, rozmów, obróbki graficznej w stopniu do netu, pisania kodu i wirtualizacji. Dodatkowo chciałem aby maszyna była przyjazna dla oka i najwyższej jakości jeżeli chodzi o wykonanie. Jak można się domyśleć wyszło mi iż owe kryteria spełnia jedna firma Apple.
Jak wiadomo cenowo wychodzą bardzo drogo więc trzeba było poszukać dalszych kompromisów i wyszło mi iż to co jest w zasięgu i spełnia moje kryteria to:



MacBook Pro 13.3″ 2.9GHz(i7)/8GB/750GB/HD 4000/SD
Zakup planuje na początku przyszłego roku także może jeszcze wiele się zmienić.
Oczywiście super propozycją jest MacBook Air 13″ 2.0GHz(i7)/8GB/512GB SSD/HD 4000, ale cena jest kosmiczna, ale sprzęt super :)
To tyle.

Miłego Dnia :)

Inzynieria

Zapraszam do Aktywnego udziału.

Proszę o komentarze. :)

W razie problemów piszcie sniegen@tlen.pl