wtorek, 6 września 2016

Rower :)


Rower naprawiony. Pogoda dopisuje można ponownie wrócić na trasę. Mostek wymieniłem na regulowany więc będzie mi się jeździło zdecydowanie bardziej komfortowo.
Dodatkowo rower przeszedł serwis gwarancyjny więc powinien chodzić lepiej po wakacyjnych wojażach na plażach Bałtyku.
Z doświadczenia serwisowego mogę powiedzieć iż chyba będę go robił sam.
Czekają mnie zakupy związane z serwisowaniem roweru.
Najważniejszy jest stojak bo bez niego ciężko coś zdziałać w komfortowej pozycji.
Potem dojdą pewnie narzędzia plus oczywiście smary itp.
Resztę co i jak znaleźć można ja YouTube :)
Będę oczywiście publikował moje zmagania.

Teraz testuję licznik firmy SIGMA - dobry instruktaż tu:



Nieźle jest też i tu:



Z ciekawostek - prawidłowej postawy - optymalnej:



Oraz tu:



To w co zainwestuje poza wspomnianą wcześniej odzieżą to:

 Pedały SPD Deore XT PD-M8020 + bloki

Nie wiem jeszcze jakie buty do tego może Buty SH-XC61:

Oraz Buty SPD SH-MT54:

Zobaczymy co przyniesie życie :)

Miłego Dnia :)

poniedziałek, 5 września 2016

Wiele zmian :)


Nie sposób wymienić wszystkiego co się zmieniło, czo się udało, a co nie .... zrealizowałem swoje marzenie - kurs żeglarski zakończony pozytywnym zdaniem egzaminu :)
Polecam http://projektzegluj.pl/ naprawdę super zabawa i nauczycie się przy tym wszystkiego czego powinniście na początek :)
Zakupiłem sobie górala i pomykam na nim do roboty to jakieś ok. 18 km czyli ok 37 w obie strony :)
Zaliczyłem już pierwszy upadek i leczę kontuzję, a przy okazji rowerek jest na przeglądzie i nanoszone są na nim pewne poprawki :)

Nie wszystko udało się dociągnąć i trzeba było trochę pozmieniać i tak:

Mój przeciętny dzień tak ogólnie:
  • 5h - snu - zostało 19h -> teraz to 6h - zostało 18h
  • 8h - praca - zostało 11h -> bez zmian zostało 10h
  • 1h - dojazd do pracy itp. - zostało 10h -> bez zmian zostało 9h
  • 2h - przygotowanie posiłków i jedzenie - zostało 8h -> bez zmian 7h
  • 2h - prace domowe, sprzątanie itp. - zostało 6h -> tutaj dzięki pomocy zewnętrznej 1h pozostało 6h
  • 2h - przygotowanie do pracy, kąpiele itp. - zostało 4h -> tutaj kolejna oszczędność 1h pozostało 5h
  • 4h - dla rodziny - bezcenne :) i mamy 5h dla rodzinki !!!
Doszły jednak dodatkowe 3h obowiązki co dwa tygodnie w weekend.
Ale jeżeli utrzymam reżim dojazdu do pracy rowerkiem to będę miał treningi w czasie dojazdu i niesamowitą tym samym oszczędność czasu :)
Trzeba trochę zainwestować jeszcze w ubrania:
  1. spodenki
  2. t-shirty
  3. spodnie
  4. bluzy
  5. kurtki
  6. rękawice
  7. buty
  8. bielizna
Choć pewnie przyjdą takie dni co nie da rady pojechać rowerkiem.
Ogarnięte mamy czas i treningi pozostaje jeszcze zwiększyć dyscyplinę w realizacji nowych projektów:
  1. szybkie pisanie na komputerze
  2. programowanie w C+
  3. samorozwój
  4. czytanie większej ilości książek
  5. porządkowanie i odrabianie zaległości domowo pracowych
  6. ......
Inne sprawy to zakup swojej łodzi dalej katamaranu :)
Mniej pracy, a więcej satysfakcji z życia :)
Pomoc rodzinie w samorealizacji :)
......

Powrót !!!


Po długiej rozłące postanowiłem ponownie wrócić do mojego pisania na trzy ręce :) 
Na trzy bo piszę o sobie, nowościach i zawiłościach technicznych oraz o tym co mnie otacza i jak ja to widzę.
 Zapraszam do śledzenia i uczestnictwa :)

środa, 26 czerwca 2013

Poglądy na wychowanie dzieci w Tybecie.


Pod tym linkiem znajdziecie poglądy na wychowanie dzieci w Tybecie.

Miłej lektury :)

wtorek, 11 czerwca 2013

P90X życie codzienne ...

 


 
Po90X z życia - nie jest łatwo utrzymać reżim i przyznam się iż nie jestem w stanie. Szczytem jest utrzymanie tygodniowego treningu. potem przeważnie kilka dni przerwy. Powodem nie jest lenistwo bo motywacja jest duża tym bardziej iż po tym tygodniu treningu ba po dwóch dniach czuje się wspaniale. Codzienna proza życia zabiera tyle czasu iż zwyczajnie nie starcza. Ktoś może zapytać lub stwierdzić iż organizacja leży nic z tych rzeczy, spinam się na maxa.
Mój przeciętny dzień tak ogólnie:
  • 5h - snu - zostało 19h
  • 8h - praca - zostało 11h
  • 1h - dojazd do pracy itp. - zostało 10h
  • 2h - przygotowanie posiłków i jedzenie - zostało 8h
  • 2h - prace domowe, sprzątanie itp. - zostało 6h
  • 2h - przygotowanie do pracy, kąpiele itp. - zostało 4h
  • 4h - dla rodziny - bezcenne :)
Hmm wychodzi średnio 4h - to w sumie mało - dlaczego proponuję posłuchać. Zawarte tam tezy, przemyślenia są naprawdę uniwersalne.
Ojciec – reaktywacja! Czyli jak silny facet buduje silną rodzinę (książka + CD MP3)
 
Czasem oczywiście jest tego czasu mniej gdy dzieciaki chorują lub gdy wypadają inne sprawy do załatwienia.
 
Dla mnie rodzina jest najważniejsza - czas jaki jej poświęcam. Oczywiście trzeba mieć czas i dla siebie choć chwilkę. Dla złapania dystansu - oddechu.
 
Miłego Dnia :)

niedziela, 5 maja 2013

P90X START

Witajcie trzy dni temu ruszyłem z programem treningowym P90X. 
Niestety nie udało mi się z uwagi na możliwości czasowe utrzymać opcji chodzenia na siłownię dlatego  m.in. wybrałem ten program. Jego intensywny charakter oraz efektywność poparta licznymi świadectwami ludzi na YouTube skłoniła mnie do podjęcia wyzwania P90X.
Program trwa 90 dni i składa się z trzech etapów po 30 dni. Ćwiczenia wykonuje się codziennie po około 1h wg. ustalonego harmonogramu - płyty DVD. Do tego dochodzi oczywiście dieta itp. - ja wybrałem opcję classic czyli same ćwiczenia plus - oczywiście z uwagi na intensywny charakter ćwiczeń będę się wspierał suplementami mineralno - witaminowymi. 
Ćwiczenia wykonujemy w domu z dodatkowych rzeczy poza krzesłem potrzebny jest tylko drążek i hantle.
Dziś jest dzień czwarty i przyznam iż prawie wszytko mnie boli, dobrze że jest to dzień Yogi -  porozciągam obolałe mięśnia :) Mam nadzieję, że wytrwam bo efekty po 90 dniach są bardzo, ale to bardzo obiecujące. W międzyczasie (około 2 miesiące) waga spadła mi 4 kg mam nadzieję iż ta tendencja spadkowa nabierze tępa i się utrzyma :) Generalnie rano zjadam na śniadania duży talerz owsianki co dodatkowo pomaga w zrzuceniu wagi.
Z innych spraw to jeszcze w kwietniu byłem na wyjeździe służbowym w Budapeszcie :)
A jutro ruszam ze szkoleniem z backup bazy Oracle - kolejna dawka wiedzy i pozytywnego myślenia :) Trzymajcie kciuki !!!

Miłego dnia :)

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Słoneczny Dzień :)


Dziś nastał słoneczny dzień. To miłe mamy poniedziałek, a za oknem takie wspaniałe słonko nam świeci :) Nastraja to bardzo optymistycznie i pozytywnie. Podobno ma być coraz cieplej - słowem idzie wiosna :)
Kostka mnie już nie boli więc można zacząć pracować nad sobą. Hmm sukcesy mam w nauce języka i w diecie. Co w drugim przypadku owocuje systematycznym, powolnym spadkiem wagi. W pierwszym przydało by się więcej pracy bo idzie mi nieźle.
Motywacja i samodyscyplina oj nie ma łatwo. Staram się dopracować mój harmonogram co i jak i kiedy, aby nie tylko udało mi się zrealizować moje postanowienia i plany, ale zrobić to z maksymalnie możliwą wydajnością. Szczerze to powiem iż jest ciężko, ale nie rezygnuje.
Za tydzień idę na szkolenie więc mój współczynnik samozadowolenia naładuje się na maksa. Spotkam tam ludzi pozytywnie naładowanych, którym się chce i którzy pewnie pracują w ciekawych firmach. Taka wymiana doświadczeń daje dużo energii. Będę pomykał pewnie kolejką więc dodatkowo poczytam sobie miło lub posłucham muzy :)

Miłego Dnia :)

Inzynieria

Zapraszam do Aktywnego udziału.

Proszę o komentarze. :)

W razie problemów piszcie sniegen@tlen.pl