Prawie tydzień zajęło mi odpowiednie wgranie do kompa tego wszystkiego. Uff... Dodatkowo w sobotę i w niedzielę miałem dzień zakupowo, ogrodniczo, porządkowo, komputerowy ... plus załatwianie spraw prywatnych. Jestem wykończony. Ale chyba już 99% oprogramowania zgrałem i wszystko działa prawidłowo. Dodatkowo męczyłem się z laptopem mojej siostry - nie wiem czemu, ale po wgraniu oprogramowania po pewnym czasie głupieje i strasznie się nagrzewa. Dziś Microsoft opublikował artykuł "100% zużycia procesora przez proces svchost.exe" może tu leży problem czyli ustawienie automatycznych aktualizacji. A jak nic nie wymyśle to idę do serwisu może coś oni poradzą, choć z tego co czytałem na necie to cienka sprawa. W następnym poście pochwale się zieleńcem jaki udało się nam zrobić z moją żoną :) Dwa dni roboty ale super efekt. Plus dalsza część porządkowania. W serwerze też zmiany. Wymieniłem kartę sieciową i zmieniłem miejsce na bardziej przyjazne.
...................................
Miłego Dnia.
...................................
Miłego Dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz