poniedziałek, 25 sierpnia 2008

UUU ale czas leci

Dziś coś ciężki dzionek mam. Nie chce mi działać net. Od ostatniego wpisu minął chyba już ponad miesiąc, ale nie był to czas wakacji tylko wytężonej pracy. Po pierwsze trzeba było kupić dużo materiałów do nowego domku, przygotować umowy dla ekipy, dla administratora plus statut i regulamin porządku domowego naszej wspólnoty uff ledwo żyje. A dodatkowo montowali mi kominek - działa i wygląda fantastycznie.
Dodatkowo przygotowuje kompa pod moje eksperymenty na windowsie 2003 co nie jest łatwe zważywszy iż nie mam wszystkich sterowników pod ten system. Teraz mam problemy z dźwiękiem - pewnie skończy się to reinstalacja programu. Wrrryyy i znowu brak czasu ....
A za chwilę ruszam na konferencję do Madrytu na kilka dni. W tym czasie panowie pewnie skują mi nieźle mieszkanko.
Ciekawie też zapowiada mi się po powrocie, a mianowicie po pierwsze wracam sobie do szkoły - idę na podyplomowe z baz danych i na kurs z Solarisa.
Będzie się działo .......

Miłego Dzionka

czwartek, 7 sierpnia 2008

Koniec Matrixa

Nie wiem jak wy, ale ja osobiście mam już dosyć tej całej politycznej obłudy.
A tak naprawdę więcej niż politycznej bo życia, które nas otacza.
Ludzie zachowują się i myślą irracjonalnie oraz egoistycznie. Moje i tylko moje, tak jak ja chce i to ja jestem najmądrzejszy a reszta to ....
A zapominamy iż żyjemy w społeczności, a to wymaga współdziałania, zrozumienia i uszanowania. Są to tak oczywiste sprawy aż dziw bierze, że nikt tego nie widzi.
Dlatego mówię o Matrixie bo niektórzy są tak zacietrzewieni iż to nie możliwe aby byli "ludźmi". Bo człowieczeństwo to zobowiązanie.
Co więcej jestem zażenowany postawą dziennikarzy - jako ta kolejna władza w sumie o największych możliwościach robi tylko ple, ple, ple, ple zachowując się jako judasz wobec społeczeństwa, któremu ma służyć.
Mamy demokracje, a brakuje nam odwagi i słowa, prostego słowa, zapomnieliśmy już jak potężna to broń w rękach tego, który potrafi nią władać.
Proste pytanie i odwaga do jego wypowiedzenia wraz z twardym sprzeciwem co do odpowiedzi w stylu ple, ple, ple.
Ale aby zadawać proste pytania trzeba się przygotować, posiadać wiedzę i biegle się nią posługiwać. Wtedy dopiero możemy oczekiwać od naszego rozmówcy jasnych i na temat odpowiedzi.
Właśnie byłem na śniadaniu i aż mnie natchnęła ludzka głupota, szkoda mi tu opisywać ale jeżeli tacy ludzie chodzą po ziemi - z takimi ograniczeniami umysłowymi plus to co napisałem wyżej to czego tu wymagać.
Mam jednak nadzieję iż ludzi myślących jest więcej !!!
Także nie dajmy się zwariować, nie poddawajmy się rzeczywistości, walczmy bo tylko siłą naszej woli możemy zmienić ten świat.
Jeden nie zdziała wiele, ale wielu może dokonać wszystkiego.
Asertywność i brak akceptacji: głupoty, obłudy, zacietrzewienia - to może zadziałać.

Miłego dnia.

Inzynieria

Zapraszam do Aktywnego udziału.

Proszę o komentarze. :)

W razie problemów piszcie sniegen@tlen.pl