Dziś coś ciężki dzionek mam. Nie chce mi działać net. Od ostatniego wpisu minął chyba już ponad miesiąc, ale nie był to czas wakacji tylko wytężonej pracy. Po pierwsze trzeba było kupić dużo materiałów do nowego domku, przygotować umowy dla ekipy, dla administratora plus statut i regulamin porządku domowego naszej wspólnoty uff ledwo żyje. A dodatkowo montowali mi kominek - działa i wygląda fantastycznie.
Dodatkowo przygotowuje kompa pod moje eksperymenty na windowsie 2003 co nie jest łatwe zważywszy iż nie mam wszystkich sterowników pod ten system. Teraz mam problemy z dźwiękiem - pewnie skończy się to reinstalacja programu. Wrrryyy i znowu brak czasu ....
A za chwilę ruszam na konferencję do Madrytu na kilka dni. W tym czasie panowie pewnie skują mi nieźle mieszkanko.
Ciekawie też zapowiada mi się po powrocie, a mianowicie po pierwsze wracam sobie do szkoły - idę na podyplomowe z baz danych i na kurs z Solarisa.
Będzie się działo .......
Miłego Dzionka
Dodatkowo przygotowuje kompa pod moje eksperymenty na windowsie 2003 co nie jest łatwe zważywszy iż nie mam wszystkich sterowników pod ten system. Teraz mam problemy z dźwiękiem - pewnie skończy się to reinstalacja programu. Wrrryyy i znowu brak czasu ....
A za chwilę ruszam na konferencję do Madrytu na kilka dni. W tym czasie panowie pewnie skują mi nieźle mieszkanko.
Ciekawie też zapowiada mi się po powrocie, a mianowicie po pierwsze wracam sobie do szkoły - idę na podyplomowe z baz danych i na kurs z Solarisa.
Będzie się działo .......
Miłego Dzionka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz