Przyznam iż przez ten czas nie miałem specjalnie natchnienia do pisania, a dodatkowo maiłem dużo pracy.
Kurs Solarisa okazał się naprawdę inspirujący - bardzo dobrze prowadzony, uzupełniony o materiał wykraczający poza tematykę kursu.
Szkoła na razie ok mamy nowe komputery tłuczemy SQL na Microsoftowym oprogramowaniu, plus wykłady.
Mieszkanko, było wiele problemów, ale rozwiązałem je i teraz remont posuwa się do przodu - nareszcie :) niedługo zamieszkamy :)Szkoła na razie ok mamy nowe komputery tłuczemy SQL na Microsoftowym oprogramowaniu, plus wykłady.
Inna sprawa to kwestia motywacji do wielu spraw, przyznam iż ostatnio mi się nie chce czuje się jakiś zamulały jakby coś mnie trzymało. Walczę z tym i mam nadzieje iz pokonam ta dziwną przypadłość. A tyle jest ciekawych rzeczy do zrobienia. Trzeba większej samodyscypliny i lepszej organizacji czasu - pracy, a to wiadomo iż nie jest najłatwiejsze.
To co dzieje się na zewnątrz cóż pisałem o tym wcześniej - szkoda iż życie jest jak się okazuje tak okrutne iż rządzi nim niemal egoizm i ślepota na bliźniego.
Przypomina mi się taka scena z Biblii kiedy Chrystus rozpędza to całe towarzystwo kupczące. Mam nadzieje iż u nas kiedy przyjdzie ktoś kto zrobi z tym wszystkim właściwy porządek.
A my cóż pozostaje nam robić swoje i nie przejmować się tym całym syfem. Inna sprawa gdyby więcej osób się organizowało, angażowało tym większy byłby wpływ na rzeczywistość. To naprawdę działa wiem po sobie i innych. Przydał by się DR. House - bardzo notabene lubię ten serial.
Słowem trzeba użyć niekonwencjonalnego działania w połączeniu z odpowiednim lekiem na to całe zło ..... powodzenia.
Miłego Dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz