środa, 19 grudnia 2007

Świeta Tuż Tuż Tuż

Kochani Dawno nie pisałem, ale ten czas szybko płynie już prawie święta. Co się u mnie działo, ano trochę chorowałem, miałem trochę dodatkowej roboty. Z ważniejszych rzeczy to odnalazło się wiele osób z mojego liceum jak i podstawówki. Udało się nawet z sukcesem zorganizować spotkanie klasy A z Górskiego. To była naprawdę super impreza. Mam nadzieję, że w nowym roku uda się nam spotkać ponownie już w większym gronie :) Oczywiście niesamowite będzie spotkanie znajomych z ławek z podstawówki - tutaj naprawdę się nie widzieliśmy długo :) Dużo ludzi w różnych częściach globu się odnajduje i to jest fantastyczna sprawa :) Poza tym to okres przed świąteczny także zakupy zakupy zakupy - prezenty :)
To będzie trudna wigilia dla mnie i mojej rodziny gdyż nie ma już mojej Mamy .... dodatkowo moja Siostrzyczka nie przyjedzie do kraju, także nie będzie łatwo.
Ale mimo wszystko Życzę Wam Wszystkim Wesołych Spokojnych Ciepłych Świąt Bożego Narodzenia - spełnienia wszystkich Waszych marzeń, dużo zdrowia :)

Pozdrawiam
Przemek

czwartek, 8 listopada 2007

Pracowity dzień :)

Wczoraj miałem pracowity dzień :) Postawiłem kompa, o którym ostatnio pisałem i powiem, że jestem bardzo zadowolony. System naprawdę instalował się błyskawicznie, a działa przyzwoicie i co ważne nie grzeje się tak procek. Często wiatrak nie chodzi co owocuje ciszą. I o to chodziło. Pozostało zamknąć obudowę i zainstalować nieszczęsna kamerę i drukarkę.
Dodatkowo wczoraj postawiłem i podłączyłem w końcu serwer Win2003 tak że mogę nim zdalnie administrować.


Miłego dnia :)

wtorek, 6 listopada 2007

Ciągłe awarie :(

Stało się choć wiedziałem już od pewnego czasu, że ta chwila nadejdzie ... po latach korzystania z procesorów firmy AMD nadszedł czas na konkurencje czyli Intela.
Po awarii kompa zostaną zainstalowane następujące elementy:
- Intel Core2 Duo E6550 2,33GHz (S775) BOX
- PDP Patriot Dual LLK 2x 1GB DDR2 EPP 800MHz CL4
- Gigabyte GA-G33-DS3R
Z opisów i już pewnych doświadczeń wiem iż są to bardzo udane procesory.
Mam nadzieję, że lada dzień przeinstaluje kompa i powiem wam co i jak :)
Zobaczymy jak się będzie miała ta maszyna do tej z Vobisu. Wprawdzie mamy tu tylko 2 rdzenie i wolniejszy zegar, ale podobną ilość cache 2 x 4096 kB do tego szybszą pamięć bo 800MHz, podobną płytę główną i wolniejszy dysk, a wszystko to będzie chodziło pod tym razem Windowsem XP Pro.
Ciekawe jak będzie chodziła ta maszyna.

Miłego dnia:)

wtorek, 30 października 2007

Popołudniowa praca

Tutaj pod tym linkiem znajduje się galeria zdjęć mojej nowej obudowy. Wraz z postępem prac nad ułożeniem komputera w jej wnętrzu będę udostępniał kolejne fotki. Na razie są trzy.
Z obudowy jestem bardzo zadowolony, choć posiada ona swoje mankamenty, ale po kolei.
Obudowa, jej wykonanie jest to naprawdę wysoka jakość. Dodatkowy atut to stosunkowo niska waga :). Klasyczna, elegancka czarna - pełen profesjonalizm.
Po zdjęciu górnej pokrywy mamy miejsce na Full ATX, 2 x 5,25 oraz 6x3,5. Dodatkowo są dwa wiatraki 80mm, które tutaj od razu przyznam trzeba wymienić na cichsze. Fajną i zarazem nie rzeczą jest miejsce na zasilacz, nietypowo po drugiej stronie. Jeżeli mamy krótkie kable to cienka sprawa, ale nawet przy dłuższych trzeba będzie się nagimnastykować. Dlatego teraz już wiem, w pierwszej kolejności należy zainstalować płytę potem dyski dalej zasilacz, a na końcu kary i napędy. To pozwoli w odpowiedni optymalny sposób na rozłożenie kabelków. Oczywiście zalecam kupienie tzw. "szybkośrubek ", aby łatwo było można zdjąć pokrywę.
Inne ułożenie zasilacza pozwala na jego lepsze chłodzenie - w innej konfiguracji karmiony był gorącym bezpośrednio z procesora. Teraz zasysa stosunkowo chłodniejsze plus wymusza dodatkowy obieg z dysków i kart.
W moim przypadku zestaw będzie zawierał:
Płyta: ASUS A8N32-SLI
Grafika: ASUS 8800GTS/320M
Dyski : 4xSata
Napęd: DVD/R/RW
Dzwiek: SBX-Fi
Katra TV: Leadtek WinFast PVR2000 PCI
C.D.N.
Miłego dnia.

poniedziałek, 29 października 2007

Senny dzień ...

Dziś jestem senny, może to ta zmiana czasowa. Z jednej strony dobrze bo mamy więcej o godzinę z drugiej strony człowiek sie przestawia na inny tryb. Ja staram sie wyciszyć, fakt nie jest to łatwe nabieranie odpowiedniego dystansu do wszystkiego. Ale przyznam, że mniej nerwów oznacza lepsze samopoczucie. Pomykam sobie teraz samochodzikiem spokojnie bo co to za różnica czy będę 5 min wcześniej a nawet gdyby było to 15 min. Szkoda benzyny czyli kasy i szkoda ryzyka. Staram się optymalizować czas. Fakt faktem nie od razu zbudowano Kraków liczy się wytrwałość i chęci. Uporządkowałem trochę zaległych spraw. Komputer przygotowany jest już prawie do wymiany obudowy. Systemy działają i zostały zaktualizowane, pozostało zainstalować oprogramowanie. W dalszej części przygotuje zdalny serwer i wirtualne serwery. Dzięki czemu nabiorę doświadczenia i nauczę się czegoś nowego. Powróciłem do ćwiczeń i teraz wiem, że ten system aby ćwiczyć to super sprawa. Człowiek po pracy jest zmęczony nie tyle fizycznie co psychicznie, a to właśnie ćwiczenia pozwalają oczyścić umysł i odmulić ciało. Chciałbym kolo 22 być już w łóżku z książką i spać 8h co pozwala zachować potem formę przez cały dzień.
mam nadzieję, że kiedyś uda mi się osiągnąć moje cele :) .
Miłego Dnia :)

środa, 24 października 2007

Motywacja

Chyba już kiedyś o tym wspominałem iż ten rok był dla mnie ciężki i już troszeczkę mam go dosyć. Takie były moje odczucia aż do chwili kiedy powiedziałem sobie dość. Nie można tak myśleć. Czasu się nie cofnie dlatego szkoda go tracić. Postanowiłem więc popracować nad motywacją. I pomagają mi w tym dwa ciekawe artykuły. A oto one:
- Skąd wziąć czas na budowanie własnej firmy?
- Sposoby na zwiększenie swojej produktywności.
Polecam te dwa artykuły, wiadomo sprawy oczywiste - proste są najtrudniejsze. Nie będę zdradzał jaka jest ich treść - powiem tyle że stosowanie się w sumie do sprawdzonych i oczywistych rozwiązań przynosi zdumiewające rezultaty. Zobaczcie sami :) .
Mało tutaj przybywa artykułów, ale jest to wynikiem mojego zapracowania i problemów jakie miałem z siecią. Mam nadzieje, że je już ostatecznie rozwiązałem. Dzięki czemu będę mógł się zając innymi sprawami. Teraz ostro porządkuje swój komputer i niebawem pewnie wymienię mu obudowę co pozwoli go wyciszyć, zmniejszyć gabaryty, a co za tym idzie zwiększy się ilość miejsca pod biurkiem. A dodatkowo pozwoli mieć nadzieję iż w nowym domku będzie dla niego miejsce :) .

Miłego dnia :)

piątek, 5 października 2007

Nowe cacko

Wczoraj w godzinach rannych komputer mojego Słońca po prostu umarł. I nic już nie dało się zrobić. Przyszedł w końcu czas na niego. Bo na razie stwierdziliśmy, że kupimy komputer "firmowy". Zależało nam na czasie dlatego objechaliśmy tylko trzy duże sklepy i po zapoznaniu się z ofertą Padło na firmę VOBIS jako najlepszy stosunek ceny do możliwości w dostępnej ofercie.




Mamy Intel® Core™2 Quad Processors ,








a także Windows Vista Home Premium.






Udało się już wgrać, większość dokumentów i programów, pozostają sterowniki od drukarki, skanera i kamery oraz instalacja Neostrady.
Jak na razie 2 GB RAM`u plus szybki 320 GB dysk 7200obr. no i wspomniany niesamowity procek pozwalają Viscie chodzić bez problemu.
Oczywiście wiele pomogły poprawki nie wchodzące jak na dzień dzisiejszy do update. Chodzi mi o poprawkę z USB (KB941600) oraz (KB941649) umożliwiającą osiągnięcie wyższej niezawodności i zgodności sprzętowej w różnych scenariuszach. I przyznam, że po wgraniu szczególnie tej drugiej zauważyłem istotną różnicę. System ładował się szybciej :).












Za 60 dni zostanie dokupiony zostanie pakiet Office Small Business 2007, na razie przez te dni będzie testowany :).
Niesamowite w tym wszystkim jest to iż jest to pierwszy "firmowy" komputer kupiony po ponad 5 latach (może nawet i ponad 8). Oczywiście wiem jakie są podzespoły w środku :)
Dodatkowo mam już tu przygotowany recovery dysk, co w razie problemów z Vistą lub ogólnie z kompem pozwoli mi powrócić szybko do stanu z nowości. Przyznam iż jest to wygoda i mam już to gotowe.
A co u mnie cóż ja chciałbym mieć Windows Vista Ultimate BOX PL - a to koszt prawie 2tys. zł. słowem dużo kasy.
A jak na razie cieszę się iż moje Słonko ma taką maszynę, która powinna jej starczyć juz na jakiś ładny czas.

Miłego dnia :)

piątek, 21 września 2007

MAMY MIESZKANKO :) INFORMACJA DLA WTAJEMNICZONYCH PROSZE NIE ROZGłASZAĆ !!!!
















HURRRRAAAAAA !!!!!
(Post ten pojawi się dopiero w chwili podpisania umowy z Bankiem)
Udało się, po wielu perypetiach, stresach, negocjacjach, w czwartek 20.09 podpisaliśmy umowę przedwstępną na nasze mieszkanko :)
Zdjęcia tu zamieszczone mówią jak mniej więcej będzie wyglądał budynek.
Udało się - mamy trzy pokoje i spełni się moje marzenie będziemy mieli kominek !!!!

















Jeszcze ten tydzień jest z lekka nerwowy z racji Banku - choć to już podobno formalność ....
(wczoraj się udało umowa podpisana :) )
Jak to już będzie to pozostanie się modlić aby wszystko poszło tak jak zakładaliśmy. Czyli na przełomie marca - czerwca 2008r. będzie oddane :)












Teraz pozostaje nam zbieranie kasy na raty plus wykończenie lokum. A będzie się działo bo chcemy to zrobić na tip-top.
(z racji kwestii bankowych ten post pojawi się po podpisaniu umowy kredytowej - aby nie zapeszyć)















Tutaj można sobie zobaczyć plan Mieszkania.
Myślę, że jak na początek to i tak nieźle :)
Miłego dnia :)

środa, 19 września 2007

Optymizm :)

Zamieściłem kwiatek w ramach tego iż jest zimno - słowem pogoda taka sobie. Wiem że obiecałem iż napisze o Brnie, ale naprawdę nie miałem czasu a chciałem zamieścić zdjęcia z tego miasta. Może jakoś mi się w końcu uda.
Co do optymistycznych rzeczy to od ostatniego razu udało mi się zrzucić 6 kg -> proces ten zaburzył mi wyjazd do Brna na konferencje, ale już wszystko sie unormowało i idzie do przodu :)
Bardzo się cieszę z tego mojego sukcesu.
I jak zwykle do zrobienia jest tyle, że nie wiem od czego zacząć. Tym bardziej że moja Babcia podupadła na zdrowiu i trzeba jej pomóc.
Madzia przystąpiła też do programu Herbalife - to pomoże nam zdrowo się odżywiać, bardzo się z tego cieszę. W sprawach zawodowych mam nadzieje że nastąpi przełom - bardzo na to liczę zobaczymy za 2 tygodnie, a potem za trzy miesiące. W innych sprawach - lokalowych też sytuacja się finalizuje - za około 2 tygodnie wszystko się wyjaśni.
Naprawdę w końcu nam by się udało jak wszystko dobrze by poszło - i o to chodzi :) Odbić się od tego co jest - a jak wiecie jest tego niewiele ....
Ale miało być optymistycznie dlatego trzeba wierzyć w siebie bardzo mocno i w to że sukces jest w zasięgu ręki. Pozytywne myślenie i silna chęć zmian - plus upór i wytrwałość dadzą w efekcie zamierzony sukces :)
Miłego dzionka

piątek, 7 września 2007

BRNO

Witajcie :)
Postaram się coś niecoś napisać.
Dzięki uprzejmości mojego obecnego pracodawcy znalazłem sie na konferencji w tym przyznam ładnym mieście. O ile pierwszego dnia po przyjeździe - polecam mimo wszystko pociąg, wiem że długo i z przesiadką, ale można sobie popatrzyć na fajne widoki no i oczywiście ta cena.
Oczywiście samolotem też fajnie bo wysiada się w Pradze, którą jak ktoś ma czas można przy okazji zwiedzić. A potem pociągiem lub autobusem przedostać się do Brna.
..........

niedziela, 26 sierpnia 2007

WAKACJE :):):)















Niestety wszystko co dobre szybko mija :( tym samym wakacje też.
Przyznam, że od 07.08.2007r. do dziś czyli 26.08.2007r. moja waga zmieniła się o 4kg. Wiem to ponieważ ważyłem się na początku ćwiczeń jak i w trakcie, a od jakiegoś piątku mam porządną wagę elektroniczną, która pokazuje iż ważę koło 91,5 - 92kg. Podobno schudłem na buzi i brzuchu. Bardzo się ciesze z tego powodu iż ćwiczenia plus te 20 dni diety zrobiły swoje. Mam nadzieję, że tendencja się utrzyma :)
Teraz 17-20.08 byliśmy z moją Madzią na urlopie w "Starej Szkole" było naprawdę super polecam.
Cicho, kameralnie mało osób i niesamowite jedzenie własnej roboty :)
A udało mi się zmienić sprzęt do obsługi internetu na Linksys Wireless-N Router ADSL - WAG325N dzięki czemu mam teraz 1 zamiast 2 urządzeń, to spowodowało iż przestał działać serwer z racji niekompatybilności sterowników, ale sobie już poradziłem.
Z innej beczki - na 2 tygodnie jakie miałem zawiesiłem ćwiczenie z racji tego iż było naprawdę dużo roboty. W środę 15.08 miałem multum roboty bo w piątek 17.08 przylatywała moja Siostra Monika z Anglii na wakacje :) i trzeba było wysprzątać domek :) Dodatkowo mój Kochany Tatko końcu zmienił samochodzik na Hondę Accord. Było dużo jeżdżenia i trochę sprzątania.
A oto samochodzik :















Naprawdę bardzo dobry zakup :) Strasznie się cieszę.
Niedługo wrzesień i czeka mnie naprawdę dużo pracy.
  • po pierwsze od 15.09 ruszam z kursem -> Deweloper Aplikacji WWW. Nauka w weekendy do grudnia, ale zyskam wiedzę której powoli mi brakuje.
  • po drugie oczywiście kontynuacja diety i ćwiczeń.
  • po trzecie ruszam z nauką do egzaminów Microsoftu
  • po czwarte mam nadzieję że uruchomię firmę
  • po piąte w końcu skończę strony www
  • po szóste uporządkuje papiery
  • po siódme trzeba więcej czytać.
ITD ITP.
Wiem plany ambitne ale na pewno dam rade :)
Miłego dnia.
P.S.
Niestety od jutra znowu do roboty, ale co mi tam :) mam swoje plany i będę je realizował.

czwartek, 9 sierpnia 2007

Nowy Początek :)

Tak zdaje sobie sprawę iż jest to reklama konkretnej Firmy - Produktu.
Ale chciałem powiedzieć iż znam ludzi, którzy będąc mi osobami bliskimi dzięki temu produktowi osiągnęli zamierzone cele.
Nie będę tutaj wnikał w szczegóły co i jak dlaczego, ponieważ wszystko można sobie na spokojnie wyczytać ze strony, której link zamieściłem powyżej.
19 lipca - od tego dnia staram sie ćwiczyć i wiem, że efekty przyjdą z czasem czyli jakieś 6 miesięcy o ile utrzymam tępo.
Wiadomo iż sukcesem są nie tylko codzienne ćwiczenia, ale i odpowiednie odżywianie.
Oczywiście ludzie, którzy są w stanie narzucić sobie pewien rygor w jedzeniu są w stanie przy odpowiednim zestawieniu osiągnąć cel.
Ale nie oszukujmy się takich ludzi jest bardzo mało. Różne są powody i nie mnie oceniać, dlatego szukałem wsparcia w swojej drodze.
Trener powiedział 50% to ćwiczenia 50% to odpowiednie odżywianie się.
I znalazłem Herbalife. Oczywiście pewnie są podobne produkty i metody mi odpowiada właśnie ten.
Zacząłem od wtorku 07.08.2008r. po ponad 2h rozmowie z konsultantem obraliśmy optymalne produkty do tego ile teraz ważę ( niestety 96kg).
A są to:
- Formuła 1 - Koktajl Odżywczy
-
Formuła 3 - Odżywka Białkowa
- Błonnikowe Tabletki Dietetyczne
Błonnik i Zioła
Taki mam zestaw plus "normalny" obiad plus dużo warzyw i owoców.
Co do efektów to jak będę wiedział to na pewno o tym napisze.

W nawiązaniu do tego co napisałem poprzednio - temat jest podniety i mam nadzieję że jesteśmy na dobrej drodze do rozwiązania wielu spraw. Co do mnie to robie swoje :)

Miłego dnia :)

piątek, 3 sierpnia 2007

:(:(:(:(

Nie będzie teraz zdjęcia, dlaczego ? ano dlatego że dużo rzeczy idzie nie tak. Nie będę mówił o szczegółach, ale jak się domyślacie tyczą się ona mojego życia osobistego.
Nie wiem dlaczego czy przez to że pewnych rzeczy nie chciałem zauważyć - a może ich nie było i dopisałem sobie je niczym bajkę .... Teraz to wychodzi i mam naprawdę poważny problem.
Najgorsze jest to, że chcę aby było dobrze i walczę o to lecz po tym co widzę to może być tak że to wszystko naprawdę nie ma sensu.
W końcu albo się pewne rzeczy czuje albo nie - proste co ?
Pytanie czy ktoś kto jest zaślepiony jest w stanie zobaczyć ?
Brakuje mi słów bo tak dla mnie oczywistych spraw to dotyczy, a skoro tak jest to może nie ma sensu starać się czegokolwiek zmieniać ?
Wydawało mi się, że znalazłem coś czego naprawdę szukałem całe swoje dotychczasowe życie ... a to jak z zepsutym owocem, na zewnątrz jest ładnie a w środku ... Nie wiem już powoli co mam robić, rozmawiałem z wieloma ludźmi, oczywiście każdy rozumie i wspiera mnie w tej mojej samotnej walce - to dobrze bo wiem że mam racje.
Dzięki temu wiem, że nie jest to moim wymysłem, chęcią postawienia na swoim i już, ale wartością ponad ... Niestety zło niczym wąż sie wije i nie chce ustąpić i dać dojść do słowa zdrowemu rozsądkowi.
To co przeżywam jest naprawdę strasznie bolesne i nikomu tego nie życzę.
A miało być tak pięknie ...
Niestety Ci którzy tak chętnie się zgodzili, uczestniczyli i zaoferowali pomoc teraz milczą, a przez nie robienie niczego przeszkadzają, bo brak inicjatywy jest na tyle wymowną sprawą ...
Najgorsza jest obłuda i manipulowanie w imię racji ...
Boli mnie to jak szybko ludzie zapominają o swojej tożsamości i tym iż mają wolną wolę - czyli dar myślenia.
Straszne jest to, że w czasach wolności tak szybko nakładamy na siebie kajdany ...
A najgorsze jest to, że Ci co powinni nas chronić i pomagać - od nich musimy uciekać i się bronic.
Nie mam powoli już siły walczyć o coś co spaja na całe życie i jest wartością nadrzędną.
Może nie miałem żadnych szans aby wygrać ?
Dlaczego tak bardzo nie pozwolą nam być ??
............................................................

sobota, 21 lipca 2007

Ciąg dalszy ...

Wiem zdjęcie może jest trochę nie wyraźne, ale nie o to chodzi. Dla nie wtajemniczonych kupiłem dzisiaj pompkę na naboje gazowe, dzięki czemu napompuje rowery w chwilę. Ta paczka to zapas powietrza gdyż rowery są dwa i to z kompletnymi kapciami. Jutro mam nadzieję wypróbuje to cudo :) I będzie niezła wycieczka.
Z innych wieści to dziś dalszy dzień porządkowania, czyli wyrzucania i przekładania - pakowania w pudła.
A po wczorajszym treningu wszystko mnie boli - to było do przewidzenia. Najbardziej chyba ręce. Ale nic to, ponieważ wszystko za jakiś czas minie. Tylko aby zapału, energii i determinacji wystarczyło.
Po treningu który trwał chyba z 1,40h - ponieważ tyle było ćwiczeń a ja starałem się je wykonać sumiennie, czułem sie naprawdę dobrze. W poniedziałek chyba zaliczę sobie basen bo mój kręgosłup już o to prosi od dawna :) Tym bardziej że lubię sie pomoczyć.
Pozostaje mi tylko ułożenie diety i na efekty nie będzie trzeba czekać tak długo :)
Już nie mogę się doczekać kiedy będę czuł się lepiej, mniej zmęczony bardziej wysportowany oraz kiedy zrzucę te kg.
Miłego dnia :)



piątek, 20 lipca 2007

Czy damy rade :)

Dziś idę.
Wczoraj byłem i gadałem z Panem trenerem - ułożył mi treningi. Ale będzie walka. Od poniedziałku do piątku po godzinie lub godzinie dwadzieścia na przemian siłownia - basen plus rower w weekend :)
Podobno za miesiąc - dwa będę czuł się lepiej, a za 6 miesięcy różnica będzie odczuwalna :)
Kurcze mam nadzieje, że dam rade i starczy mi samozaparcia w tej walce :)
A wiem już z doświadczenia, że nie będzie łatwo - początek to będzie tragedia .... Ale potem stopniowo będzie coraz lepiej :)
Wiem to że czas coś z sobą zrobić - mam nadzieję, że ten trening wzmocni mnie zarówno psychicznie jak i fizycznie.
Miłego dnia :)

czwartek, 19 lipca 2007

Dalsza walka ...

Dalsza walka trwa :) nie jest łatwo dlatego dziś jadę zapoznać się z opcja treningów. W końcu ruch to zdrowie :) .
Projekt www - nie wypalił, jest nowy projekt sprzętowy - zobaczymy czy sie uda we wrześniu.
Znalazłem sobie fajne kursy - Projektowanie aplikacji internetowych, a drugi ADMINISTRACJA SYSTEMEM LINUX/UNIX pytanie podstawowe jaka droga pójść :) dodatkowo jeszcze ciekawy jest ten kurs PROGRAMISTA. Dziś wieczorem będę się zastanawiał nad tym, która droga w obecnej sytuacji będzie dla mnie najlepsza. Szkoda, że wszystkie te kierunki tyle trwają ...
Ale trzeba sie jakoś wziąć za siebie.
Pogoda troche się poprawiła, mam nadzieję że już tak gorąco nie będzie.
A i naprawdę sen to zdrowie.
A ten Tv to straszny złodziej czasu - precz z tym tworem.
Niech żyje wolny czas :)
Miłego dnia :)

poniedziałek, 9 lipca 2007

Zmęczenie ....

Czas rozpocząć walkę z leniem i zmęczeniem, powoli zaczynam się dusić, a to nie fajny stan.
Pewnie to mają wszyscy - ale mi się nie chce, a jednocześnie chce ....
Mam nowy projekt WWW zobaczymy co wyjdzie z rozmów.
Jeżeli sie nie uda to rozpocznę tak czy inaczej odstawioną trochę na boczny tor przygodę z grafiką.
Co do wakacji to pewnie w tym roku nigdzie nie pojedziemy, ale za to może popedałujemy sobie na rowerkach. :)
Czas na ruch :):):)
Miłego dnia.

poniedziałek, 2 lipca 2007

UDAŁO SIĘ !!!!!!

HA !!!! UDAŁO SIĘ !!!
Dnia 28.06.2007r. o godzinie 11:00 zostałem MGR.
Ciężka była to praca nad zarówno dyplomem jak i prezentacją.
Na szczęście obrona poszła szybko i bardzo przyjemnie. Naprawdę jestem bardzo szczęśliwy i zdecydowanie lepiej sie czuje, że mam to za sobą.
Tutaj wielkie podziękowania dla Mojej MAMY, która przez całe swoje życie wierzyła we mnie i wspierała.
Jej wysiłek nie poszedł na marne :). Kocham Cię strasznie Mamo i dziękuje z całego serca - strasznie mi za Tobą tęskno !!!!!!!!!! .......
Dziękuje też Mojemu Tacie, on też miał duży wkład w to iż udało mi się skończyć studia - wielkie dzięki !!!
Nie mogę oczywiście zapomnieć tu o Mojej Żonie, która trzymała kciuki i zawsze mnie wspierała. Dzięki Siostrzyczko za wszystko - bo też miałaś w tym duży udział :)
Oczywiście podziękowania dla mojego przyjaciela Macieja, który wierzył we mnie i zawiózł mnie do Krakowa.
Wielkie dzięki dla mojej grupy z Krakowa - Dominik za te wszystkie rozmowy i pomoc - Sławek - wielkie dzięki za motywacje i wsparcie oraz że dałeś mi wiarę !!!!
Wielkie dzięki również dla Arka, Czakiego i Aśki z Krakowa - za dobre słowo, wspaniałe rozmowy i imprezy oraz za miejsce w hostelu :)
Dziękuje również mojemu recenzentowi i promotorowi za wyrozumiałość i wszelką pomoc.
Dziękuje również wszystkim tym życzliwym mi osobom za to dobro i pomocną dłoń bez Was było by to wszystko niemożliwe.
Będę bardzo tęsknił i tak już jest za tymi wszystkimi chłopakami z mojej grupy za atmosferą, imprezami i fantastycznymi znajomymi w Krakowie ........
Dzięki wam te ponad dwa lata były czymś fantastycznym w moim życiu czego nigdy nie zapomnę !!!!
Mam nadzieję że wszystkim się powiedzie i że przyjdzie kiedyś taki czas gdy nasze drogi się przetną :)
Miłego Dnia :)

czwartek, 14 czerwca 2007

Ale było ...

Uff ... skończone :) Trwało to dłużej niż myślałem, ale się udało. We wtorek wieczorem z Maciejem byłem w Krakowie. Dołączył Sławek odebrałem od niego dokumenty i rano udało się złożyć prace, uzupełnić wszystkie papiery. Teraz pozostaje mi zrobienie prezentacji i 28.06 o pewnie 10:00 będzie po wszystkim. Pozostała mi jeszcze wyprawa - konsultacje w sprawie referatu i pewnie następny wyjazd będzie w grudniu już po dyplom :) Teraz muszę tylko naprawić internet bo mi padł, oddać książki, zrobić kopie bezpieczeństwa wszystkich plików i będzie po sprawie.
Dzięki czemu zajmę się w końcu zaległymi innymi sprawami.
A teraz proszę o dobą burze bo w tym gorącu i duchocie nie mam siły siedzieć.
Miłego dnia.

poniedziałek, 11 czerwca 2007

Słońce i deszcz ....

Ta pogoda chyba chce mnie wykończyć.
Dodatkowo dochodzi zmęczenie pisaniem pracy, poprawkami itp.
Na szczęście wiem ze już jest ok i mogę drukować.
Pozostaje mi jeszcze chwila w dziekanacie i mam nadzieje luzacka obrona. ale jestem bliżej, coraz bliżej. Materiały już dziś spakuje dzięki czemu będzie więcej miejsca w domu :)
A pozostaje mi oczywiście kwestia skanowania moich materiałów.
Nie wiem kiedy ale może w końcu w ten weekend zrobię rowery coby sobie wieczorami pojeździć.
Roboty z dokończeniem wielu spraw jest wiele. Ale jest pewne to iż w sierpniu będą 2 tygodnie wakacji :). Pełen luz i swoboda :)

Miłego dnia.
C.D.N.

środa, 6 czerwca 2007

Udało się :)

Nareszcie mam nadzieje iż można już tak powiedzieć. Pod koniec miesiąca projekt dyplom zostanie pozytywnie zakończony - oczywiście imprezą w Krakowie :). Będzie się działo :)
Pozostały mi sprawy formalne ......
Strasznie się ciesze iż nie będzie to nade mną wisiało.
W końcu poświecę się sprawom informatycznym :)
Pozostają mi jeszcze do zrobienia porządki tu i tam, ale to dopiero w lipcu może sierpniu.
Inny projekt to uporządkowanie spraw komputerowych i zrobienie obrazów instalacji. Plus oczywiście te wszystkie strony www, ale już jest koncepcja także spoko. Ale dzisiaj to sobie dam luzu na pewno - tylko gry :)
Miłego Dnia.

poniedziałek, 4 czerwca 2007

Nieobecność ...

Trochę mnie nie było. Było to spowodowane wieloma względami. Moja Babcia miała operacje na oko - jak na razie wszystko jest ok - udało sie. Trzeba jeszcze uzbierać kasę na drugą operacje na drugie oko. Zobaczymy za miesiąc.
Sprawa z moim dyplomem sie przyspieszyła i jak wszystko dobrze będzie to pod koniec miesiąca się bronie. Najważniejsze aby do 15 zdążyć poprawić prace. Jutro jadę do Krakowa na konsultacje .... To będą ciężkie tygodnie. Ale potem nareszcie jak się wszystko uda luz :) ... Impra na pewno będzie w Krakowie na maxa !!!!
Z innej beczki to pliki dalej się ściągają - parę ładnych giga tam jest.
Pozostaje przyswoić wiedzę i zdać egzamin :). Planuje przyswajać w wakacje :). Będzie spokojniej. dziś ponownie w robocie po tygodniu nieobecności. Tak człowiek się odzwyczaja. Komputer prawie mam skończony, część programów już zainstalowana. Także wszystko tu zgodnie z planem :) Pozostaje mi jeszcze reinstalka oprogramowania w jednej firmie, plus dodatkowe zabezpieczenia. To będzie koszmarny dzień z 3 kompami :( . Plus konfiguracja sieci i drukarki ..... ha jeszcze samochód muszę jakoś posłać na przegląd, nie wiem kiedy ... i przygotować rowery aby w końcu pojeździć trochę.
Z drugiej strony zamienił bym swego kompa na dobrego laptopa już dosyć mam sytuacji że mu coś ciągle jest. Mój laptop Hp chodzi bardzo dobrze i jestem zadowolony z niego. Może wymienię w nim dysk na większy bo to by sie przydało i zainstaluje Winxp bo Vista nie dorobiła sie jeszcze sterów do wszystkiego.
Moje krzaczki jakoś zniosły te upały, zobaczymy jak w te chłodne dni będzie z nimi. Marze o prawdziwym urlopie 2 tygodnie bez pracy :).
Przyznam iż strasznie tęsknie za czasami liceum, te wypady w góry i Kazimierskie imprezy - ach tego mi strasznie brakuje. I oczywiście tamtych ludzi ...
To były niesamowite czasy ...
Chciałbym znowu kiedyś poczuć tamten zapach , powietrze, smak ... wyjazdowy.
Miłego Dnia.

poniedziałek, 21 maja 2007

Nowy Tydzień

Kolejny nowy tydzień, ale ten czas leci ... Weekend to była praca, sobota w firmie, potem mieliśmy gościa, a niedziela porządki u babci. Potem spacerek z pieskiem i ściąganie plików do nauki od Darena. A rano padł mi internet i jeszcze wszystkiego nie mam :( . Postanowiłem popracować nie tylko nad swoim umysłem, ale i nad ciałem. Będziemy codziennie uprawiali marszrutę. Mam nadzieję, że poprawi mi się kondycja i co by tu nie mówić parę kilo spadnie za te kilka miesięcy :) . A dziś gramy jak zwykle w tenisa, czyli mamy godzinny wycisk.
Miłego dnia.

wtorek, 15 maja 2007

Powoli robi się gorąco ....

Tak to już chyba lato, zaczyna robić się gorąco. Jeżeli tego lata temperatury będą maksymalne to nie wiem czy sobie nie kupię klimy.
Oto zdjęcie mojego iglakowego ogródka. Trochę kosztowało to pracy, ale efekt jest chyba przyznacie fajny :) .
Niestety serwer nie chodzi tak jak powinien, w nowym miejscu jest za słaby sygnał. Czasami się zrywa. Przeniosę go pewnie do siebie - zobaczymy szukam lepszego miejsca.
Co do inwestycji w siebie to zastanawiam sie nad Zestaw szkoleniowy do egzaminów: (70-290, 70-291, 70-293, 70-294) Microsoft Windows Server 2003 PL. Z tego co czytałem i rozmawiałem jest to dobra inwestycja w siebie i nie jest ona taka trudna jak się wydaje. Czekam na podręczniki i przygotowuje komputer do instalacji technologii Microsoft Virtual PC 2007. Tak aby móc trenować. O swoich postępach będę informował pod Ikon-Tech. To będzie platforma do omawiania spraw oprogramowania.
Może już na wstępie informowałem iż chciałbym wiele rzeczy w odpowiedni sposób podzielić - rozdzielić i uporządkować. Myślę że ów moment powoli następuje.
Miłego dnia :)

poniedziałek, 14 maja 2007

Prawie tydzeń ...

Prawie tydzień zajęło mi odpowiednie wgranie do kompa tego wszystkiego. Uff... Dodatkowo w sobotę i w niedzielę miałem dzień zakupowo, ogrodniczo, porządkowo, komputerowy ... plus załatwianie spraw prywatnych. Jestem wykończony. Ale chyba już 99% oprogramowania zgrałem i wszystko działa prawidłowo. Dodatkowo męczyłem się z laptopem mojej siostry - nie wiem czemu, ale po wgraniu oprogramowania po pewnym czasie głupieje i strasznie się nagrzewa. Dziś Microsoft opublikował artykuł "100% zużycia procesora przez proces svchost.exe" może tu leży problem czyli ustawienie automatycznych aktualizacji. A jak nic nie wymyśle to idę do serwisu może coś oni poradzą, choć z tego co czytałem na necie to cienka sprawa. W następnym poście pochwale się zieleńcem jaki udało się nam zrobić z moją żoną :) Dwa dni roboty ale super efekt. Plus dalsza część porządkowania. W serwerze też zmiany. Wymieniłem kartę sieciową i zmieniłem miejsce na bardziej przyjazne.
...................................
Miłego Dnia.

wtorek, 8 maja 2007

Długi sen.

Pospałem dzisiaj sobie na maxa. Jestem w trakcie reinstalacji systemów. Jednego do pisania i obróbki grafiki drugiego do grania. Po ostatnich porządkach mam już tylko dyski SATA, co zapewnia mi szybki transfer i lepszy przepływ powietrza w środku obudowy. Jeszcze mam dożo oprogramowania do instalacji, wliczając gry. Zajmie mi to pewnie z dzień lub dwa.
Inna sprawa to nowy projekt budowy wirtualnej maszyny do treningu. Potem kilku maszyn. Zabieram się do roboty i szukania po sieci :) .
Miłego dnia.

poniedziałek, 7 maja 2007

Anglia :)

Ale było fajnie :)
Spędziłem prawie 5 dni u Mojej Siostry w Anglii. Naprawdę było fantastycznie. Troszeczkę sobie pozwiedzaliśmy z jej chłopakiem Darenem i moim Tatą. Wyspaliśmy się, odpoczęliśmy i dobrze pojedliśmy. Ale tam jest dobre powietrze na tej wyspie. I wszystko jest poukładane - dlatego nie dziwie sie tym co tam wyjeżdżają. I z tego co widziałem to jak ktoś podejdzie do tego dobrze to prace znajdzie :) . Pewnie zastanawiacie się czy chciałbym tam pojechać ? Cóż, ja mam trochę inną sytuację. Mi podobają się okolice Cannes - czyli Francja. A jak na razie to pozostanę w kraju i może uda mi sie tu coś pozytywnego zbudować. Przynajmniej mam do tego dobre nastawienie i pomysły. Trzymam kciuki za moją Siostrę i jej chłopaka. Mam nadzieję, że wszystko i m się uda i że za jakiś czas przylecą do kraju, na stałe. A do tego czasu jak wiemy ma się u nas zmienić wszystko nie do poznania czyli do 2012r. Oby nastał ten cudowny czas. Powodzenia i Miłego dnia.

poniedziałek, 30 kwietnia 2007

Długii weekend - start :)

I ponownie bawiłem sie programem i oto wstawiony efekt :) .
Oj ciężko było dzisiaj mi wstać do roboty. Na ulicach jakieś 50% mniej samochodów, dzięki czemu mogłem sobie pozwolić na odrobinę więcej snu :) .
Może jak wrócę to oczyszczę mój stary rower i w te 2 dni w tygodniu będę jeździł nim do roboty - zobaczymy.
W maju jak będzie kasa to, ciągle się waham czy poczekać i zlecić zrobienie już całego roweru czy działać po kawałku :) . Chyba, że wpłacę im zaliczkę i powiem, że chce odebrać rower gdzieś pod koniec czerwca. Pogadam z Maciejem jaka forma będzie najlepsza. A na razie to robie porządki w kompie. Mam nadzieje, że znajdę na to więcej czasu.
Jakoś mi coś nie idzie to pisanie ...
Miłego dnia :)

piątek, 27 kwietnia 2007

Już za chwile długi weekend :)

Fajny obrazek co ? To chwila zabawy z moimi programikami :) .
Już za kilka godzin będzie długi weekend dla mnie tylko częściowo bo w poniedziałek idę do pracy :( , ale co tam za to dalej mam wolne i jadę do mojej siostry do Anglii :) .
Podjąłem dziś decyzje co do sprzętu komputerowego i już nawet nabyłem:
- EN8800GTS/HTDP/320M
- D-Link AirPlusG USB 2.0 DWL-G122
Moja GF 7900GT Gigabyte sprzedana.
Zaraz po pracy jadę przetestować :) .
Czyli znowu komputer mam ulepszony. Teraz czas na rower i kompletowanie oprogramowania :) .
Pozostaje jeszcze dopracowanie strony i wiele wiele.
Dodatkowo w domu mam wiosenno - letnie porządki. Piwnica i składzik posprzątane. Meble z Ikei do pokoju zakupione i skręcone, układanie skończone w 60%. Teraz jest w pokoju zupełnie więcej miejsca. Pozostaje mi sprzedać stary sprzęt i będzie ok.
A jutro mycie okien wryy i inne takie.
Pozdrawiam wszystkich i miłego odpoczynku :)

czwartek, 26 kwietnia 2007

Dziś jest średni dzień - mój brzuch mnie nie lubi i to na maxa. Pewnie za to że nie dostał śniadania. teraz cierpię. Zwalniam się z roboty bo tak siedzieć nie dam rady .... :(
Wczoraj wgrałem sobie dwa programiki do testów:
- Adobe Photoshop Elements 5.0,
- Corel Paint Shop Pro Photo XI.
A to widzicie obok to fajny efekt tych testów.
Programy te mają inne podejście do interfejsu i dają w sumie podobne możliwości z pewnymi wyjątkami. Postaram się dojść jakimi bo zamierzam sobie kupić jeden z nich. Słowem legalizacja oprogramowania :)
Będę miał też ciekawe linki do nauki office i flash`a od mojej siostry Moniki to je potem zamieszczę.
Pozostaje mi jeszcze kwestia ustawień sieci, ale mam do tego już książkę więc pozostaje poczytać.
Kumpel Andrzej dał mi tez inny pomysł co do konfiguracji urządzeń od neo i wifi też to przetestuje.
A na razie to zdrowia i miłego dnia.
Jest wieczór i czuje się znacznie lepiej.
Przemyślałem sprawę z rowerem i jednak wezmę tańszą ramę, a co do reszty to, amortyzator polecił mi Maciek i takiego wstawię, podobnie hamulce co do reszty to będzie prosta kierownica.
Jeszcze nie wiem czy uzbieram kasę i go kupie w całości czyli zlecę czy będę składał po kawałku.
Z innych zmian to jak się uda sprzedam Irkowi moją grafikę i kupie wyższy model plus wifi na usb bo inaczej nie da rady. Trochę się z kasy spłucze, ale skoro mam taką okazje to czemu nie :) .
Choć z drugiej strony kasę bym uzbierał na coś innego ... Co robić ?? Nowa karta jest zgodna z tym co będzie, ale czy to jest mi tak bardzo potrzebne ??
A wracając do roweru to będzie na LX`ach to wystarczy :)
Idę popatrzyć do katalogu :)
Dobrej nocy :)

środa, 25 kwietnia 2007

Ćwicz swój umysł :)

Chciałem dzisiaj podzielić sie z wami prostym stwierdzeniem "im więcej wiem tym mniej wiem".
Czasami wkurza mnie to uczucie niesamowicie, nie wiem czy też tak macie, że już wam się wydaje iż wiecie na dany temat bardzo dużo, a tu okazuje się że tak naprawdę to dopiero początek.
Jak to mówią - > zawsze coś ...
Choć jak na to popatrzymy z drugiej strony i to uczucie lubię najbardziej, odkrywanie nowego i poznawanie, dążenie do celu, tak na strona jest zdecydowanie lepsza.
A najlepiej kiedy postępuję to kaskadowo. Najpierw mamy jakiś problem, a może lepiej bardziej pozytywnie czyli zadanie do rozwiązania, w poszukiwaniu środków, narzędzi które nam to umożliwią nasza wiedza na dany temat się pogłębia aż dochodzimy do momentu kiedy zadanie zostaje rozwiązane. Wtedy czujemy się niesamowicie spełnieni - fantastyczny stan. I od razu niemal dostajemy drugie zadanie, w które sie wkręcamy aby po pewnym czasie ponownie osiągnąć sukces i tak w kółko. Ciągłe pasmo sukcesów :)
Wiadomo w życiu nie ma tak różowo, ale cóż trzeba się starać :):):)
Fajnie że w końcu mamy słońce i dobra pogodę a to nastraja naprawdę bardzo pozytywnie :)
Miłego dnia :)

wtorek, 24 kwietnia 2007

Komp działa :)

A oto trzy zdjęcia, które udało mi się dziś rano zrobić :) .
Pozostaje mi tylko jak zresztą sami widzicie, zrobić porządek w środku obudowy :) .
Ale chciałem już jak najszybciej uruchomić serwer i rozpocząć testy.
Dzięki programowi TightVNC Software możliwe jest sterowanie z innego komputera :) .
Pozostaje jeszcze ustalenie godzin pracy tak, aby nie przeciążać sieci w chwili gdy w niej chodzą komputery użytkowników lub ograniczyć transfer na tyle aby było to ledwie odczuwalne.
Zobaczymy co uda się zrobić. Najważniejsze, że komputer działa. A jeszcze trzeba będzie wymienić dodatkowy wentylator 80mm na jakiś cichszy. A oto co specyfikacja :














Płyta główna --> Asus M2NPV-VM GeForce 6150
Procesor --> AMD Sempron 3000+ BOX (Socket AM2)
Pamięć --> Kingston DDR2 512MB 533MHz CL4
System --> Microsoft Windows XP Professional PL
Karta sieciowa --> Linksys WPC54G ver.3
Dyski twarde --> Maxtor 120GB i Seagate 80GB IDE - w przyszłości SATA 160GB
O obudowie już wspominałem. Co do wydajności to naprawdę jestem bardzo zadowolony, zobaczymy jak to będzie wyglądało później.
Miłego dnia :)

sobota, 21 kwietnia 2007

Modecom Step 103 LCD czarna

TAK - wczoraj siedziałem parę ładnych godzin zanim upakowałem na nowo dwa komputery.
W pierwszej kolejności stary komputer Macieja został pozbawiony starych części. Obudowa odkurzona i umyta. Odkryłem, że są dwa dyski, mniejszy wolniejszy i większy szybszy. Oczywiście na mniejszym był system. Hmm sam ten komputer składałem parę lat temu, a wtedy to była spoko maszyna. Z racji iż nowy komputer będzie naprawdę mocny, postanowiłem trochę pozmieniać. I tak po przekopiowaniu danych z większego na mój komputer utworzyłem dwie partycje na system i na dane. W czasie kopiowania do obudowy włożyłem uprzednio przygotowane elementy: płytę z pamięcią i procesorem, kartę grafiki, napędy CD i DVD, mniejszy dysk twardy oraz zasilacz. Kiedy już większy dysk był gotowy i zamontowany oraz wszystko podłączone - okablowane :) Przystąpiłem do instalacji systemu. Poszło bardzo sprawnie :) . Dalej zainstalowany został AutoPatcher naprawdę gorąco polecam ów zbiór poprawek (skoro znana firma nie dba o nas trzeba sobie jakoś radzić :) ) oraz sterowniki i inne programy. Dziś pozostanie mi tylko przegranie danych z małego dysku i wyczyszczenie go.

W drugiej kolejności
a tak naprawdę to pomiędzy czynnościami związanymi z pierwszym komputerem umieszczałem kolejno części w widocznej tu obudowie. Kiedy już wszystko znalazło sie na miejscu przystąpiłem podobnie jak w przypadku komputera Macieja do instalacji systemu, sterowników i programów. Tu szlo wolniej z racji ograniczenia ilości pamięci do 512 MB dodatkowo dzielonej z zintegrowaną karta graficzną. Ale wydaje mi się że jak na mały serwer plikowy do użytku domowego powinno wystarczyć. Wolna przestrzeń na pliki to 80 GB plus drugi dysk w zapasie 80 GB. Obudowa jest przyjazna choć wiatrak 80 mm jest za głośny. Szukam w moich zasobach czegoś cichszego. Pozostaje mi instalacja oprogramowania do zdalnego zarządzania i udostępniania plików - a to troszeczkę zabawy będzie. Mam jeszcze problem z adapterm do mojej karty WIFI - PCMCIA ale mam nadzieje, ze go dziś rozwiąże.
Postaram się może jutro zrobić parę fotek i zamieścić w galerii :) .

A dziś :( niestety siedzę w robocie, a potem będę jeszcze pracował słowem nie fajna sobota gdy za oknem słońce. Co zrobić .... sprawa roweru myślę, że jak będzie dobrze to jakieś 1/3 zakupie pod koniec maja. Postanowiłem zrobić sobie wypas :) czyli rama, amortyzator i hamulce to będzie naprawdę coś dobrego. Myślałem o tym wiele i konsultowałem z drugim Maciejem (sam sobie złożył fajny rowerek :) i ma dzięki temu sporą wiedzę). Mając dobry szkielet resztę można sobie modyfikować spokojnie powoli już bez takiej kasy. Dlatego myślę sobie o takiej ramie (tu przykład kompletnego roweru, ale cena :( ) co do reszty to szczegóły jawnie jak będzie komplet stał w piwnicy :) . A na dzień dzisiejszy cóż trzeba będzie odkurzyć moj dotychczasowy sprzęt i potrenować :).
O proszę zawsze tak jest jak sobie człowiek cos kupi to znajdzie coś fajniejszego - obudowa całkiem fajna ...
Miłego dnia :)

czwartek, 19 kwietnia 2007

Końcówka tygodnia :)

Tak już pomału zbliżamy się do końca tego tygodnia. Niestety w sobotę przyszło mi pracować :( . Nic to - może uda mi się porobić parę dodatkowych rzeczy :)
W ramach tęsknoty za wakacjami umieściłem zdjęcie z Wenecji :)
Dziś udało mi się i o ile obudowa dojedzie to będę składał komputer dla Macieja i swój. Już nie mogę się doczekać. Oprogramowanie mam zgrane tylko poukładam wszystko w obudowie i będę instalował. A co do roweru to dzięki mojemu drugiemu przyjacielowi również Maciejowi mam zamęt. Kupiłem sobie katalog rowerów i części na 2007 rok, ale tego jest. Oczywiście chciałbym mieć wszystko na maxa, ale tak się nie da z prozaicznej przyczyny - finansów. Dlatego trzeba będzie zoptymalizować ów zestaw pod katem tego do czego tak właściwie potrzebny jest mi rower. Bo po co przepłacać za coś z czego tak naprawdę nie będę korzystał, a mówiąc inaczej przerost formy nad treścią. Jak uda mi się połączyć te dwa aspekty czyli rozsądną cenę i właściwości jakie ów rower ma mieć to na pewno o tym tu napisze :) . W tej chwili podstawą jest rama, amortyzator i hamulce z tego co wybrałem nie chce rezygnować, będę optymalizował resztę zobaczymy czy się uda.
Miłego dnia :)

wtorek, 17 kwietnia 2007

Mały serwer wymiany plików :)

Dzięki mojemu Przyjacielowi Maciejowi, którego teraz serdecznie pozdrawiam i życzę dożo zdrowia, będę budował serwer wymiany plików. Macieju jak to czytasz to dostaniesz naprawdę dobra maszynę, a ja dzięki Tobie zbuduje "low-end`owy" komputer. Czyli na ile się da słaby, mały i cichy.
Z racji parametrów ten, który do Ciebie powędruje jest za mocny, a Tobie na pewno się przyda :)
Mój obecny komputer na którym pracuje z racji mocy i gabarytów się do tego nie nadaje :(
Pozostaje mi tylko kwestia na jakim oprogramowaniu go postawić.
Ach te moje eksperymenty komputerowe :)
Dobra szukam informacji na internecie ....
Miłego dnia :)

poniedziałek, 16 kwietnia 2007

Dziś gram :)

Nareszcie już nie mogę się doczekać dzisiejszej gry. W związku z rożnymi sprawami chyba ponad miesiąc nie byłem na korcie.
A naprawdę Ta gra sprawia mi przyjemność.
Trzeba się poruszać. Dodatkowo cieszę się, że będziemy grali wcześniej. Bo trzeba wspomnieć iż, kiedyś gra ta była mi obca. To dzięki Mojej Kochanej wybrance życia - Magdzie, tenis stał się naszym wspólnym sportem.
Zapomniałem napisać w piątek iż były moje imieniny :)
Mam nadzieje, że uda mi się uzbierać niedługo na rower i będę mógł sobie poszaleć.
Miłego dzionka :)

piątek, 13 kwietnia 2007

Rower :)

Oto jest rower, Który dzięki pomocy Macka sobie znalazłem.
Tu jest link do strony www Można sobie go obejrzeć i poczytać o parametrach.
Trochę to kasy jest ale podoba mi się i wiem iż na to co chce na nim robić wystarczy :) Tylko wpłynie kasa to pomyśle nad kredytem i sobie go kupie :)
W końcu trzeba mieć dobry sprzęt.
Jak odbędę pierwszą wycieczkę to napisze :)
A dziś cóż na szczęście już jest końcówka dnia i niedługo czas do domu.
Oby pogoda nam w ten weekend dopisała.
Miłego odpoczynku.

czwartek, 12 kwietnia 2007

Palma :)

Ach jak fajnie było na urlopie ...
Chciałem napisać kilka słów, ale kraje "starej unii" cóż z informatyzacja maja problemy. Po naszej stronie wygląda to lepiej.
Dzięki czemu odpocząłem od komputera i internetu choć oczywiście mi tego brakowało.
Wczoraj miałem bardzo pracowity dzień. Tak trzeba będzie uruchomić rower :)
Brak kondycji to zła opcja. Cieszę się że idzie wiosna bo to będzie dobra motywacja do działania.
Miłego dnia.
Przemek

środa, 11 kwietnia 2007

Warzywa, warzywa ....

Ach te warzywa, walka z samym sobą nie jest łatwa. Jest to przeciwnik podstępny przebiegły i posiadający najlepszy wywiad na świecie.
Dziś będę miał pracowity dzień. Bo moim dodatkowym zajęciem poza sprawami komputerowymi są podatki. Niby fajne są te programy, dużo aktualizacji, choć nie wszystko przebiega w pełni automatycznie, oczywiście najbardziej problematyczny jest "płatnik".
Nie rozumiem czemu nie można zrobić takiego programu, który automatycznie pobierał by te ich wszystkie zmiany ???
Siedzę sobie teraz w pracy i jest dopiero 9:30. I przyznam się iż nic mi się nie chce na maxa. Walczę z sobą o każdy ruch ....
A tak z innej beczki to chciałbym sobie wymienić rower. Jest już strasznie ciężki - no bo ma swoje lata i brak w nim amortyzacji. Teraz pozostaje pytanie czy składać czy kupić gotowy. Nie jest to prosta sprawa z wiadomych powodów czyli kosztów.
dziś wpadnę do sklepu z rowerami może są jakieś przeceny na modele z ubiegłych lat.
Bo brakuje mi codziennej jazdy. Kiedyś codziennie min godzinę śmigałem, teraz chciałbym do tego powrócić.
Do boju :)
Miłego dnia.

wtorek, 10 kwietnia 2007

Po powrocie

No i już jestem w domu, święta minęły bardzo szybko.
Było dobre jedzonko :) Choć już nie takie jak rok temu :(
Ale może o tym kiedy indziej ....
Zdjęcie, które tu zamieściłem zrobiłem telefonem komórkowym na targach kosmetycznych w Bolonii, podobno największe tego typu targi w europie.
Pamiętacie pszczółkę Maję ????
Myślę, że wszyscy po zobaczeniu tej fotki mają uśmiech na twarzy.
No i po świętach, siedzę sobie właśnie pierwszy dzień w pracy, jak zwykle po tak długiej nieobecności masa aktualizacji i listów.
Ale dziś jemy tylko warzywa i owoce. Czyli na start warzywny sok - mix, potem banany i kiwi oraz dobra herbata. To tak w ramach oczyszczenia organizmu i zmiany nawyków żywieniowych - jak to ładnie brzmi co ? :)
Pamiętam, pamiętam i jak uporządkuje zdjęcia to je zamieszczę w galerii :)
To chyba tyle na dobry początek - powodzenia i miłego dnia :)

Inzynieria

Zapraszam do Aktywnego udziału.

Proszę o komentarze. :)

W razie problemów piszcie sniegen@tlen.pl